środa, 6 kwietnia 2011

Witam !

Przepraszam, że tak długo się nie odzywałam, ale miałam przeprowadzkę i nie miałam czasu na pisanie postów i dostępu do internetu, niestety teraz mieszkam w bloku, więc nie mam już swojego ogródka ale jak najczęściej będę mogła postaram się dodawać nowe wpisy.

Ewa

czwartek, 10 lutego 2011

Wreszcie koniec zimy ???

Z początkiem nowego roku większość zapalonych miłośników zieleni zaczyna myśleć o nowym sezonie ogrodowym. Pogoda co prawda cały czas utrzymuje się na poziomie jesienno-zimowym i o zieleni na rabatkach można tylko pomarzyć, ale czy chcemy czekać z wiosną, aż do 21 marca? 

Niektóre prace ogrodowe są całoroczne. Mimo że przyroda zdaje się zapadać w sen zimowy, my musimy pracować w ogrodzie i choć co jakiś czas doglądać naszych działek. Nie omijają nas porządki, zabezpieczanie roślin przed mrozem i wiatrem, a także zakupy. Te ostatnie są również częścią naszej troski o ogród i cieszą chyba najbardziej.

Planowanie zakupów oraz rozmieszczenia małej architektury ogrodowej sprawi nam wielką przyjemność i pozwoli przyprowadzić wiosnę, zanim się ona naprawdę rozpocznie. Pozornie każdy z nas kojarzy początek wiosny z 21 marca, ale warto przypomnieć, że dla ogrodnika wiosna to już luty, czasem nawet styczeń.

Tzw. przedwiośnie wita nas już w lutym, gdy kwitnąć zaczynają zawilce, przebiśniegi czy też przylaszczki. Rośliny te, lubiące żyzną glebę, bardzo wcześnie rozpoczynają swój okres wegetacji, ich bulwy sadzimy we wrześniu i październiku, zatem szybko możemy się spodziewać efektów naszej pracy.

Już na początku roku lub w lutym możemy też posadzić do doniczek rośliny jednoroczne, które przesadzimy do ogrodu późną wiosną, kiedy nie będzie zagrożenia przymrozkami. Rośliny takie jak heliotrop, szałwia czy petunia lubią wilgoć i niezbyt ciepłe warunku, są jednak bardzo wrażliwe na zimno. Utrzymywanie ich w domowej, własnoręcznej szklarni lub specjalnie dla nich przygotowana profesjonalna szklarnia dadzą nam namiastkę upragnionej zieleni w ogrodzie.

Przygotujmy się dobrze do nadejścia wiosny, to stanie się szybciej, niż się tego spodziewamy.

sobota, 15 stycznia 2011

Wiosna tuż tuż ! Więc ...

Gdy już Zima ma się ku końcowi rośliny zaczynają przekwitać, a na zewnątrz robi się kolorowo ...
Tak, to właśnie ten czas kiedy coraz bardziej chcemy przebywać w ogrodzie na świeżym powietrzu, jednak by do tego doszło najpierw trzeba ów ogród przygotować do nadchodzącego sezonu.
Ale jak to zrobić ? Tego dowiecie się już za chwilę .

Sprzątanie naszego przydomowego azylu to nie jest pełny przepis na sukces w  utrzymaniu porządku i harmonii naszego ogrody, nie wystarczy tylko posprzątać, pozbierać śmieci, zagrabić i usunąć zbędne liście, gałęzie ... !!!

Warto, a nawet należy wykonać potrzebne zabiegi pielęgnacyjne, aby nasze rośliny lepiej rosły i kwitły w ciągu roku. Wypadało by też zadbać o elementy otoczenia: stare ławki, ozdoby ogrodowe, chodniki i wiele innych.

Na początek zadbajmy o żywą część naszego ogrodu ( roślinki :) ).

* Drzewa:
Przytnijmy drzewa liściaste. Usuńmy gałęzie stare, uschnięte i chore oraz uszkodzone przez wiatr. Bozbądźmy się również tych, które się krzyżują i rosną zbyt gęsto. W ten sposób zmobilizujemy drzewa do wytwarzania młodych, zdrowych pędów i poprawimy kształt ich korony.

* Krzewy:
Pod koniec marca stopniowo zdejmujmy zimowe osłony roślin. Penetrujemy krzewy: wytnijmy pędy stare, suche, uszkodzone i rosnące do środka korony. Dzięki temu do wnętrza dotrze więcej światła i rośliny się zagęszczą. Skróćmy o 3/4 wszystkie pędy krzewów, które kwitną na pędach jednorocznych. Wtedy krzewy wypuszczą dużo młodych pędów, na których jeszcze tego roku pojawią się kwiaty.

* Trawniki:

Gdy stopnieje śnieg i mróz równierz na dobre odejdzie w niepamięć, starannie wygrabmy trawnik. Usuńmy śmieci, patyki, zeszłoroczne liście i suchą trawę. Takie wyczesanie pobudzi źdźbła trawy do wzrostu i napowietrzy darń. Musimy to jednak robić ostrożnie, aby nie odrywać namokniętej darni od podłoża.

* Rabaty:
Pod koniec marca, gdy mróz ustąpi na dobre, można odsłonić rośliny. Torf i korę warto po rozgarnięciu pozostawić na rabatach jako ściółkę. Natomiast liście, słomę i gałęzie drzew iglastych przenieśmy na kompost. Oczyśćmy byliny z zaschniętych liści, wytnijmy pozostawione na zimę przekwitłe kwiatostany.

A teraz o tę raczej martwą.

* Oczko wodne:
 Dno stawu trzeba starannie oczyścić z gnijących liści, patyków i resztek roślin. Pozostawione przyspieszyłyby rozwój glonów, co znacznie pogarsza warunki życiowe zarówno roślin, jak i zwierząt żyjących w wodzie. A tego przecież byśmy nie chcieli : )

* Meble ogrodowe:

Te z tworzywa sztucznego, metalowe i drewniane czyścimy wodą z dodatkiem łagodnego detergentu. Silne zabrudzenia usuwamy strumieniem wody pod ciśnieniem. Meble z wikliny umyjmy miękką szczoteczką i wodą z dodatkiem kwasku cytrynowego. Nie należy używać do tego mydła, bo pozostawia ono biały nalot i wysusza wiklinę.

* Nawierzchnie:

Plamy oleju silnikowego, brud ,zielony nalot glonów,  mchów i porostów ...  – to wszystko mogło zasyfić nasz podjazd, trasę i inne kamienne, ceglane lub betonowe elementy wystroju naszego ogrodu. Wiosna to dobry czas, aby się ich pozbyć. Do czyszczenia najlepiej użyć szczotki i wody – ewentualnie z dodatkiem łagodnego detergentu. Silne zabrudzenia lepiej usuwać strumieniem wody pod ciśnieniem lub ostatecznie zastosować jeden z wielu dostępnych w sprzedaży preparatów do czyszczenia nawierzchni.  

To na razie wszystko. Dzięki za uwagę i do miłego Ewa :)


 



piątek, 14 stycznia 2011

Co zrobić, gdy gleba nie nadaje sie do stworzenia ogrodu ? hmmm ...

Często zdarza się taka sytuacja, że gdy kończymy budowę domu lub porostu chcemy "odświeżyć"/"ulepszyć" nasz ogródek okazuje się, że gleba kompletnie się do tego nie nadaje.
Nasuwa się wtedy pytanie Jak temu zapobiec ? lecz można z tym coś zrobić ... 

Istnieje kilka sposobów na użyźnienie i odpowiednie przygotowanie zniszczonej gleby, która może być zbyt jałowa, sucha, piaszczysta bądź bagnista/gliniasta. Jednak sposoby są różne w zależności od tego jaka jest dana gleba, i czego potrzeba by ją ulepszyć aby mogła nam posłużyć do stworzenia wymarzonego ogrodu, w którym będziemy się czuli bezpiecznie, przyjemnie i spokojnie. 
Tak więc zacząć czas najwyższy :

    * Jeżeli toja gleba jest zbyt piaszczysta można, a nawet jest konieczne aby ulepszać ją po przez  dodanie określonych składników. Glebę taką możemy ulepszyć dodając gliny lub torfu. Lepszym wyborem będzie jednak zastosowanie torfu, który nie tylko podnosi zdolność gleby do prawidłowego wchłaniania i zatrzymywania wody, lecz zwiększa również zawartość próchnicy w glebie i w pewnym stopni także i składników odżywczych. Jednak aby nasze zabiegi pielęgnacyjne zadziałały należy rozrzucić coś około 15 kg torfu na 10 m2. Torf rzecz jasna przed rozrzuceniem należy obficie nawilżyć polewając go wodą w przeciwnym razie nie doprowadzimy gleby do stanu odpowiedniej wilgotności. Torf należy rozrzucić przed kopaniem gleby i przekopujemy tak jak obornik. Zabieg ten naturalnie można połączyć z nawożeniem, ale można też wnieść torf przed siewem czy sadzeniem i wymieszać go z ziemią.

    * Gleby strasznie gliniaste możemy ulepszyć przez dodanie torfu, jak we wcześniej omówionym torfowaniu gleb piaszczystych. Materiał ten poprawia przepuszczalność i przewiewność glin (rozluźnia je) i naturalnie również zwiększa zawartość próchnicy. Oprócz torfu można jednocześnie wprowadzić nieco gruboziarnistego piasku, który również wpływa korzystnie na przepuszczalność i przewiewność gleb gliniastych. Zwykle wystarczy pokryć powierzchnię warstwą grubości około 2 cm i przekopać widłami.

    * Tam gdzie nie ma możliwości nabycia nawozu, powinniśmy się zdecydować na zastosowanie nawozów zielonych, czyli na uprawę roślin przeznaczonych do przykopania w celu użyźnienia gleby. Za najlepsze nawozy uważane są rośliny motylkowe ( wyka, peluszka, seradela, a zwłaszcza łubin). Na gleby piaszczyste odpowiedniejszy jest łubin żółty, na gliniaste łubin niebieski. Rośliny te uprawia się w tzw. czystym siewie lub w mieszankach. Jedną z roślin najbardziej zalecanych do stosowania jako nawóz zielony jest popularna roślina miododajna facelia. Nawozy zielone wzbogacają glebę głównie w próchnicę i azot, a także poprawiają jej strukturę i zapobiegają w pewnym stopniu powstawaniu chwastów.

A oto krótki film ...



Dziękuję wszystkim za obejrzenie mojego poradnika, mam nadzieję, że pomogłam wpadajcie częściej Ewa : )

środa, 12 stycznia 2011

Jak zaprojektować oświetlenie ogrodowe

Aby uzyskać jak największą przyjemność z ogrodu, korzystamy z niego nie tylko w godzinach dziennych, ale również do imprezowania o zmierzchu lub do wieczornego relaksu. Oświetlenie ogrodu sprawia, że jest to możliwe.

 Projektowanie ogrodów i jego oświetlenia nie jest łatwe. Pomyśl o miękkim, subtelnym oświetleniu na rabaty kwiatowe, krzewy czy patio. Warto zaplanować oświetlenie obszaru przy basenie i miejscu używanym do gotowania i jedzenia. Zastanów się, jak wykorzystać światło słoneczne, aby zwiększyć funkcjonalność ogrodu.
oświetlenie ogrodoweNa wstępie oceń przestrzeń swojego ogrodu i jak zamierzasz go używać. Wybierz miejsca, gdzie wymagane jest oświetlenie stałe z możliwością przełączania. Zdecyduj, czy potrzebne będzie jasne oświetlenie patio, a może przy stole, gdzie będziesz zabawiać gości. Zaplanuj światła bezpieczeństwa w miejscach zaciemnionych, przy ścieżkach, stopniach i po kątach.
Dokonaj oceny oświetlenia ogrodu, gdy jest ciemno. Będziesz mieć zupełnie inne wrażenie w ciemności, niż gdyby sobie to wyobrazić w ciągu dnia. Użyj latarki i sprawdź oświetlenie z różnych miejsc i kątów. Zauważ jak cienie i odbicia od wody lub szkła współgrają z różnymi opcjami oświetlenia.
Użyj podwodne oświetlenie w basenie lub w ogrodzie, aby uzyskać miękkie, stonowane światło. Łącząc je z niewielkimi fontannami, przyczynić się do niezwykłego efektu. Zarówno oświetlenie stawu pod wodą, jak i małe źródła światła fontanny mogą być zasilane energią słoneczną, więc bliskość elektryczności nie jest konieczna.
Rozważ zainstalowanie kolektorów światła słonecznego, które działają w każdym sezonie, nawet jeśli są pokryte śniegiem. Mogą być one łatwo przemieszczane z miejsca na miejsce, pozwalając na szybkie przeprojektowanie zależnie od pory roku. Zasilane energią słoneczną ogrodu, które podkreśla krzewy i kwiaty w lecie, może być przeniesione do podkreślenia sezonowych ozdób lub innych ciekawych obszarów ogrodu w czasie jesieni i zimy. Projektując oświetlenie ogrodowe weź pod uwagę wszystkie sezony.
Projektując oświetlenie ogrodu przejrzyj różne czasopisma i katalogi w poszukiwaniu inspiracji. Oświetlenie krajobrazu jest dostępne w wielu stylach, od eleganckiego, przez naturalne po oświetlenie rustykalne. Małe, funkcjonalne światła są niedrogie i zapewnią oświetlenie jakie chcesz. Użyj projektowanie oświetlenia w celu osiągnięcia wyrazu artystycznego w ogrodzie. Dekoracyjne oświetlenie ogrodowe może ozdobić rzeźbiarskie elementy Twojego ogrodu, w zależności czy jest włączane lub wyłączane. Oświetlenie z różnych źródeł tworzy głębię i perspektywę, której światło słoneczne nie oddaje. Rozproszone lub bezpośrednie oświetlenie może zmieniać wygląd tekstury kwiatów i liści.
Weź pod uwagę, w jaki sposób oświetlenie wpływa na sąsiadów. Nie chcesz, aby jasne światło świeciło pod ich oknami sypialni. Staraj się stworzyć projekt oświetlenia domu i ogrodu, który nie konkuruje z nimi. Strategicznie rozmieszczone oświetlenie podkreśli walory Twojej nieruchomości i nie będzie przeszkadzać sąsiadom.

Domek na narzędzia ogrodnicze

Każdy właściciel ogrodu z czasem gromadzi coraz więcej narzędzi. Na początku są to grabie i sekator, potem szybko pojawiają się kolejne: szpadel, taczki, kosiarka, nożyce, wąż. I rodzi się pytanie: Gdzie to wszystko podziać?
Dostęp do potrzebnych narzędzi ogrodniczych może być kłopotliwy, jeżeli przechowujemy je razem z innymi domowymi sprzętami w garażu czy piwnicy. Zdarza się wtedy, że poszukując małego sekatora czy grabek tracimy wiele czasu. Warto więc mieć dla nich specjalny schowek, zwłaszcza, ze można go wkomponować we wnętrze ogrodu.

Duży czy Mały?
            Składzik taki można zbudować samodzielnie, wymaga to jednak nieco umiejętności ciesielskich. O wiele łatwiej kupić gotową konstrukcję w centrum ogrodniczym lub w firmie produkującej wyroby z drewna. Zapłacimy za nią od 500 do 1300 zł. Jej montaż nie różni się  w zasadzie od składania mebli. Do złożenia powinien wystarczyć młotek i elektryczny wkrętak
            W małych ogrodach, gdzie nie ma miejsca i najczęściej korzystamy jedynie z podstawowych narzędzi ogrodniczych, w zupełności wystarczy składzik w formie szafy. Jednak jeśli mamy więcej sprzętu np. aerator, wertykulator, pompę, dmuchawę czy pojemniki do liści, warto zdecydować się na domek. Na rynku jest dość szeroka oferta również wieszaków na narzędzia, dzięki którym nie musza one leżeć na ziemi i można je wygodnie odwiesić.

wieszak na narzedzia ogrodnicze

Bezpieczne drewno
            Przed montażem składziku trzeba zwrócić uwagę na sposób zabezpieczenia drewna, z którego wykonano jego poszczególne elementy. Zazwyczaj są one impregnowane ciśnieniowo. Niektóre z nich zawierają bejcę dodatkowo barwiącą drewno. Domek musi tez mieć szlachetny dach. Można go zrobić ze zwykłej papy, choć lepiej będzie wyglądała dachówka bitumiczna pokryta barwnym kruszce.
            Uwaga: szczególnie podatne na butwienie są deski znajdujące się najbliżej ziemi oraz podłoga domku. Domki z podłogą z desek muszą być ustawione na betonowej wylewce lub płytach chodnikowych, tak by drewno nie miało kontaktu z gruntem.
            Składzik na narzędzia ogrodnicze trzeba dobrze wkomponować z gruntem, tak by jego bryła nie była zbyt widoczna. Najlepiej pomalować go ciemną lakierobejcą lub zieloną farbą i posadzić pod ścianami pnącza albo wysokie krzewy. Przy wyborze lokalizacji warto wziąć pod uwagę także bliskość kranu z wodą oraz gniazdka z prądem. Taki domek to duże udogodnienie dla każdego ogrodnika, oraz doskonały sposób na utrzymanie porządku w: ogrodzie, piwnicy i garażu.
narzędzia ogrodnicze

Profesjonalne narzędzia ogrodnicze!
Sztuka tworzenia drzewek bonsai ma bardzo długą tradycję. Początki siegają ponad tysiąc lat wstecz...

Tworzenie miniaturowych drzewek bonsai ma bardzo długą tradycję. Wywodzi się z Chin, choć kojarzone jest częściej z Japonią. Japończycy bowiem szybko zainteresowali się „wynalazkiem” chińskiego mocarstwa. Od VIII wieku n.e. sztuka bonsai rozwijała się w Azji dość prężnie, co zaowocowało stworzeniem całego szeregu zasad jakimi kierujemy się do dziś tworząc te piękne drzewka. Sztuka bonsai nie polega wyłącznie na kształtowaniu rośliny, równie ważna jest donica w jakiej drzewko rośnie. Sama nazwa (bon czyli pojemnik i sai czyli roślina) wskazuje na nierozłączny charakter kompozycji jaki tworzą. Razem z innymi elementami kompozycji można stworzyć cały krajobraz, z jeziorami i górami włącznie.


gatunek: Ficus, Autor: Jacek Grzelak
fikus_benjamina_ficus___benjamina_sadzonkowany_1986r


Polska w znaczący sposób zaczęła się interesować drzewkami bonsai zaledwie kilkanaście wieków później :). Konkretnie chodzi o ostatnie kilka lat, gdy coraz częściej możemy zauważyć bonsai w domach i biurach. Jest to z pewnością bardzo ciekawy element wyposażenia wnętrz, tarasów czy ogródków, często wręczany również jako oryginalny prezent. Dodatkowo możliwość kształtowania takiej rośliny własnoręcznie daje wiele radości. Wielkim plusem opisywanych drzewek jest fakt, że jest to dzieło nieskończone. Nawet najpiękniej uformowane bonsai, ciągle rośnie. Jeśli wiec zaprzestaniemy jego pielęgnacji i przycinania nowych pędów roślina straci swój wygląd przeobrażając się powoli w zwykły krzak. Hodowla bonsai polega więc na nieustannym dążeniu do doskonałości, a fakt ciągłego rozwoju rośliny daje nam stale nowe szanse na udoskonalenie formy drzewka.

gatunek: Modrzew, Autor: Jacek GrzelakTrojeczkaJacek2006

Co decyduje o wartości bonsai? Przede wszystkim wiek drzewka i sposób jego uformowania. Drzewka bonsai mogą żyć tak długo jak ich odpowiedniki w naturze, czyli np. w przypadku dębów i innych długowiecznych gatunków nawet kilka tysięcy lat. Istnieje wiele egzemplarzy bonsai (zdecydowana większość w Azji), które hodowane są od wielu pokoleń. Przekazywane z ojca na syna drzewa stają się dziełami sztuki. Inne cechy podnoszące wartość rośliny związane są ze wspomnianym wiekiem jak grubość pnia, odpowiednio szeroka podstawa pnia (jak np. u starych dębów) czy rozłożysta i gęsta korona. Istnieją jednak sposoby „oszukania czasu”, pozwalające nadać fragmentom drzewka wygląd znacznie starszych niż są w rzeczywistości, to jednak nie jest już wiedza powszechna :)

gatunek: Modrzew, Autor: Jacek GrzelakModrzew_japonskiLarix_f

Dla niektórych może wydać się dziwne, że wspomniano o dębach, przecież to jest zwykłe drzewo jakie spotykamy niemal codziennie w naszym krajobrazie. Jednak to jest kolejna zaleta tej sztuki. Własne bonsai możemy stworzyć praktycznie z każdego gatunku drzewa i krzewu. Nie ma bowiem czegoś takiego jak gatunek „bonsai”. Nie istnieją więc też „nasiona bonsai”. Wykorzystując niewielką wiedzę naszego społeczeństwa w tym temacie, pojawiający się oszuści oferują nam właśnie takie produkty. Rynek internetowy jest pełen ofert „nasion bonsai” sprzedawanych przez ludzi, którzy o sztuce bonsai nie mają najmniejszego pojęcia. W rzeczywistości są to nasiona drzew, jakie samodzielnie możemy zebrać w lesie, tyle że sprzedawane pod bardziej „komercyjną” nazwą. Warto uczulić Szanownego Czytelnika na ten fakt, ponieważ rozpoczynanie przygody z bonsai od nasion z góry skazane jest na niepowodzenie.

Jak więc najlepiej zacząć? Pierwsza sprawa to podstawowa wiedza. Kompetentne źródło wiedzy jest tym czego potrzebujemy najbardziej. Zaglądamy więc do literatury lub serwisu internetowego np.( www.przyjacielebonsai.pl ) gdzie znajdziemy działy opisujące podstawowe zagadnienia, a odpowiedzi na nurtujące nas pytania odszukamy na forum dyskusyjnym będącym częścią serwisu. Po wnikliwej lekturze i poznaniu podstawowych zabiegów oraz wymagań roślin czas na własne próby. Jak to mówią, aby biegać trzeba się najpierw nauczyć chodzić, dlatego nie rzucajmy się od razu do tworzenia własnego drzewka od podstaw. Na początek poznawania sztuki bonsai w praktyce, poleca się pielęgnację już uformowanego drzewka. Obecnie zakup takiej rośliny nie jest już problemem (wskazując choćby sklep wspomnianego wcześniej serwisu internetowego). Doświadczenie jakie zdobędziemy przy hodowli naszego pierwszego drzewka będzie podstawowym i najważniejszym, ponieważ właśnie w tym czasie nauczymy się jakie warunki musimy zapewnić roślinie do optymalnego rozwoju, poznamy ich reakcje na czynniki zewnętrzne, przeprowadzimy pierwsze przycinanie, przesadzanie i drutowanie. Napotkamy pierwsze trudności i osiągniemy pierwsze sukcesy.  

gatunek: Jałowiec, Autor: Jacek Grzelak
 JacekPERKOZ

To wszystko pozwoli nam zrobić kolejny krok w przód. Z czasem gdy opanujemy już podstawową wiedzę, przychodzi chęć na stworzenie własnej rośliny od podstaw. Mamy tu kilka możliwości, jednak najlepszym rozwiązaniem jest formowanie bonsai z rośliny zakupionej w centrum ogrodniczym. Zalety: mamy już zakorzenioną roślinę i możemy szukać spośród wielu egzemplarzy i gatunków wybierając tę najlepiej rokującą na piękne bonsai. Sposób ten pozwala uzyskać wstępne efekty już po pierwszym formowaniu, gdy np. przy hodowli z sadzonki zajmie nam to przynajmniej kilka lat.

Co jest ważne w hodowli bonsai? Informacje o posiadanym gatunku, czyli jego wymagania co do podlewania, stanowiska, nawożenia i przycinania. Przestrzeganie terminów cięcia, przesadzania i nawożenia. Najważniejsza jest jednak obserwacja rośliny i jej reakcji na różne bodźce, przez co poznajemy jej potrzeby i możemy zapewnić optymalne warunki. Tworząc bonsai, inspirację należy czerpać z natury, spacer do lasu z pewnością podsunie nam parę nowych pomysłów, a obserwacja natury podpowie w jaki sposób formować poszczególne części naszego drzewka. Pamiętajmy, że bonsai ma być odzwierciedleniem starego drzewa rosnącego w naturze i właśnie ta wskazówka jest kluczem do Waszego sukcesu.


Robert Napieralski Przyjaciele Bonsai www.przyjacielebonsai.pl